Tradycję zabierania zwycięzców aukcji charytatywnych na islandzkie polowanie na zorzę udało się utrzymać. Także i w tym roku wybierzemy się na tę niezwykłą wyprawę. Czekam z wielką ciekawością na wyniki aukcji. Wszystko będzie jasne już w ostatni weekend stycznia!
Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy trafili tu chcąc poznać się ze mną bliżej przed wzięciem udziału w licytacji. Zapraszam – i ucieszę się z całą mocą, jeśli będziemy mieć okazję wspólnie wesprzeć słuszną sprawę!
Michał Moc
POLOWANIA NA ZORZĘ
ISLANDIA wpływała nie tylko na moje kompozytorskie wybory, ale dała też okazję zrobienia czegoś dobrego wspólnie z tymi, którym idea „pomagania razem” jest bliska.
Kolejny raz zapraszam na aukcję, której zwycięzca pozna ze mną zimową Islandię.
Przelot w obie strony, noclegi, śniadania, auto, paliwo, nów, kawa, ZOOOOOORZAAA! – doświadczenie i dobre humory – wszystko to wypełniło nasze ówczesne podróże ze zwycięzcami! A całe wylicytowane kwoty trafiły bezpośrednio do WOŚP!
Wyglądam kolejnych zwycięzców!
Dzieci czekają na szczodre serca, a ja na ciekawych Towarzyszy tegorocznej wyprawy po zorzę!
film zrealizował podczas jednej z wypraw Sebastian Kierzek – SEMA STUDIO33
Z muzycznych pasji wzięły swój początek także… podróże – źródło wielu inspiracji, a nade wszystko sposób pokornego uczenia się świata, w którym „nic być nie musi, ale wiele może”. Spośród wszystkich krajów Europy oraz reszty cywilizowanych miejsc na pozostałych kontynentach szczególne miejsce w wyobraźni, partyturach i… kalendarzu zajęła ISLANDIA. Kolorowe linie na oficjalnej mapie drogowej to nie tylko islandzki komunikacyjny układ nerwowy – to także… kompletny (!) ślad moich rzeczywistych wypraw po Islandii, ikoniczny przewodnik po wszystkich odwiedzonych miejscach.
Przez kilkanaście lat udało się wiele islandzkich tajemnic zamienić w fascynujące wspomnienia, przemierzyć kilometry odludnych traków – dostępnych z lokalnymi mapami i według wskazówek rodowitych Islandczyków; wjechać lub wejść na szczyty, zajrzeć do kraterów i lodowych jaskiń, rozpoczynać dzień w gorącym źródle i zakończyć ze wzrokiem uwięzionym w majestatycznych wodospadach. Nieraz przyszło zgubić się i znaleźć, utknąć w rzece, spędzić noc w śnieżnej zaspie otulając się… zorzą.
Magia czystego świata, na obszarach ledwo muśniętych zapachem człowieka, za to potrząsanych (dosłownie!) mocą natury – czyni z umysłu przestrzeń łaknącą coraz to odleglejszych horyzontów. A tutaj horyzont, najczęściej wolny od śladów ludzkiej naiwności rozpościera się na pełnych 360 stopniach. Islandia 4.0 – za pierwszą rzeką, która pozostawia na drugim brzegu turystów „biegaj/pstrykaj”. W przestrzeniach ostrożnie i nieufnie oswajanego interioru, gdzie kompozytor staje się mniejszy niż nutka, która smagana wiatrem nie wie gdzie wylądować – dopóki nie wyzwoli się z „muszę” i nie podporządkuje sile mocniejszej, nie do końca wytłumaczalnej. To rzeczywistość odleglejsza niż nasza otumaniona zgiełkiem europejska wyobraźnia!
Moja Islandia to wolność i inspiracje. Teraz moje przygody zaczynają się tam, gdzie kończy się świat z wyszukiwarek internetowych i zwiedzanie według drukowanego przewodnika. Tak, Islandia i muzyka to jedyne miejsca, gdzie od lat nie korzystam już z przewodników… Prowadzi mnie pogoda (ducha i nieba), czas (własnych sił i słońca), emocje (euforia chęci i niepokój niepewności) oraz ciekawość – bo żaden takt partytury, ani islandzki pejzaż, odwiedzany ponownie nie jest nigdy taki sam!
Jeśli masz pytania o Islandię nie krępuj się pisać na: iceland [ a t ] composer.pl
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Więcej informacji
Informacja dotycząca polityki plików cookies: Podobnie jak większość serwisów internetowych także i ta trona korzysta z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze przeglądanie zawartości bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies.